WZÓR 100 złotych 1941 – analiza sytuacji

Za sprawą literatury wydanej w początkach tego wieku do banknotów okupacyjnych „przypięto łatkę”, że nie miały one w ogóle wzorów. Informacja ta długo „pokutowała”, niemniej na przestrzeni lat pojawiały się bezapelacyjnie poprawne, różnego rodzaju wzory banknotów okupacyjnych. Ich oryginalność nie budziła zastrzeżeń i obecnie są już w większości uwzględniane w katalogu Cz. Miłczka.

Jednym z wzorów, który nie doczekał się „zatwierdzenia” w katalogu Cz. Miłczaka pozostaje jednak nadal 100 zł 1941 z numeracja kolejną – wzór kasowy, taki jak niniejszy. Autor nadal klasyfikuje ten banknot jako „fałszerstwo wykonane na makulaturze” i tak też jest on opisany w najnowszym wydaniu jego katalogu z roku 2022. Zupełnie odmienne stanowisko prezentuje Jerzy Koziczyński, klasyfikując ten wzór w katalogu Kolekcji Lucow jako oryginalny i rzadki walor z epoki, i szacując jego rzadkość na R7. 

ANALIZA SYTUACJI 

Banknoty okupacyjne miały dwie swoje główne emisje. 

Pierwszą, z 1 marca 1940, w której wydano nominały 1, 2, 5, 10, 20, 50, 100 i 500 zł oraz drugą, którą można nazwać uzupełniającą z 1 sierpnia 1941 roku. W drugiej emisji uzupełniono obieg o zapewne najbardziej potrzebne w nim nominały, których brakowało z pierwszej, tj. wydano 1, 2, 5, 50 i 100 zł.

1, 2 i 5 zł powielono dokładnie w tej samej szacie graficznej co w emisji 1940 r, ale nie kontynuowano już dalej ciągu serii, tylko serie które dla tych nominałów w emisji 1940 roku były jednoliterowe, w emisji 1941 zastąpiono dwuliterowymi, zaczynając od AA.  

50 zł 1941 w ogólnej szacie drukowanej grafiki też pozostało takie samo, tylko wizerunek gajowego z marginesu znikł jako drukowany, a „wszedł” w znak wodny. Skoro wizualnie banknot  odrobinę się zmienił, to oznaczenie serii na nim powielono ponownie takie, jakie było dla emisji 1940, tj. jednoliterowe zaczynając od A.

Zupełnie inaczej sprawa wyglądała z nominałem 100 zł. Tutaj banknot wyraźnie zmodernizowano. Zdecydowano się na zmianę jego formatu (został zmniejszony), jak i zastosowano bardziej zaawansowany druk „cieniowany”, przechodzący płynnie od brązowego z lewej strony, do zielono-niebieskiego z prawej. 

Zmiany te podyktowane były zapewne wykryciem realizowanego na dużą skalę fałszerstwa ZWZ serii B 100 zł 1940 (opisane tutaj). Sfałszowaną serię B starano się zapewne całościowo wycofać z obiegu (stąd oryginały serii B są obecnie rzadkie) i wprowadzono modernizację tego banknotu. 

Logicznym wydaje się, że po takiej modernizacji potrzebne będą wzory do rozesłania po kasach, aby kasjerzy zapoznali się z wizerunkiem nowego banknotu. Tym samym zasadne jest rownież, aby poznali krój czcionki jego numeratora.

Przygotowanie wzoru kasowego z numeracją kolejną A 1234567 8900000 jest więc jak najbardziej zrozumiałe w takiej sytuacji i odpowiednie ku temu. Dokładnie takiego wzoru, jak ten oferowany w niniejszej aukcji. 

ARGUMENTACJA

  1. Wzór ten jest negowany w aktualnym katalogu i określany jako „fałszerstwo na makulaturze”, ale jednocześnie jest on bardo rzadki, za rzadki jak na falsyfikat! My przez ponad 20 lat zajmowania się banknotami spotkaliśmy około 5 egzemplarzy takiego banknotu. 
  2. Czesław Miłczak podaje, że „wykonany na makulaturze”. Makulatura (pozostałe z drukarni półprodukty) na pewno nie są z numeracja kolejną. W związku z tym do fabrykacji nadawały by się egzemplarze bez numeru, które dopiero należało opatrzyć odpowiednim numerem. Naszym zdaniem, bazując na wieloletnim doświadczeniu w pracy z numizmatami jak i ich fałszerstwami, nie ma praktycznie możliwości, aby numeracja wykonana w okresie późniejszym, wygląda na banknocie dokładnie tak samo jak na obiegowych oryginałach z epoki. Przeanalizowaliśmy to obecnie dokładnie metodą nakładania warstw w komputerze. Nakładaliśmy numeratory z oryginalnych egzemplarzy obiegowych na numerator z niniejszego. Pokrywają się w pełni. Idealnie przy nakładaniu zgrywa się zarówno oznaczenie „Ser.A” jak i poszczególne cyfry z numeratora. Wszystkie są zgodne, to ten sam numerator. 
  3. Poza zgrywaniem się kroju numeratora zgadza się również technika. Oglądając pod silnym powiększeniem numerator z przedmiotowego wzoru, jak i z oryginałów wykazuje on takie same cechy i tak sam kolor. Co więcej, pod powiększeniem wygląda na to, że najprawdopodobniej był on nabijany na warstwę poddruku, a dopiero po jego nabiciu drukowano zewnętrzną warstwę druku głównego, niebiesko-zielone kreski siatki. Taką technikę oznaczania potwierdzałyby też znane półprodukty np. 50 zł 1936 Dąbrowski, gdzie występują nieukończone egzemplarze tylko z numeratorem na poddruku, ale bez warstwy głównej przykład w archiwum i już ukończone, gdzie  druk główny jest na numerowanym poddruku
  4. Przeciw makulaturze przemawia również brak jakichkolwiek śladów ręcznego wycinania z arkusza. Krawędzie niniejszego egzemplarza są wycięte właściwie, maszynowo i wymiar idealnie pokrywa się z wymiarem typowych egzemplarzy obiegowych.
  5. Kolejny argument jest to, ze makulatura 100 zł 1941 wcale nie należy do pospolitych. Jako pospolitą obecnie można uznać makulaturę 20 zł 1940 i ewentualnie 1 zł 1941. Owszem, niegdyś mogło być inaczej i makulatura 100 zł mogła być pospolita, ale jeśli tak, to tym bardziej była również pospolita makulatura 20 zł i 1 zł. Czemu wykonując takie fałszerstwo nie pokuszono się więc o wykonanie kompletu nominałowego wzorów, a nie tylko samego 100 zł?
  6. Spotykaliśmy się z argumentacją, ze to może być fałszerstwo, gdyż numerator jest „niestabilny” i „pływa”, ale taka cecha jest też widoczna na typowych, właściwych egzemplarzach z obiegu, np. tutaj  

Opierając się na powyższym wywodzie znajdujemy szereg argumentów potwierdzających oryginalność tego wzoru, a nie znajdujemy takich, które by ją negowały. 

Co więcej, jego powstanie wydaje się zupełnie zasadne, w sytuacji gdy zmieniano wygląd obiegającego środka pieniężnego, wiec koniecznym było rozesłanie wzoru kasowego do kas. 

Naszym zdaniem jest to oryginalny i w całości wykonany w epoce banknot.  

PERFORACJA

Wątpliwości może budzić dziurkowana perforacja WZÓR, która być może jest z okresu późniejszego. W tej kwestii na chwilę obecną nie mamy jednoznacznego stanowiska. 

Analogi można dopatrywać się w tym, że zerowe wzory  akceptacyjne 1940 roku miały dziurkowaną perforację DRUCKPROBE (decydentami i zatwierdzającymi byli niewątpliwie Niemcy, więc i niemiecki napis DRUCKPROBE jest jak najbardziej zasadny). Banknoty okupacyjne GG są jednak polsko-języczne, tj. kierowane do użytku w dużej części przez ludność polską, a być może i polskich kasjerów. W takiej sytuacji polsko-języczna perforacja WZÓR wydaje się również zasadna. Użyty jest jednak inny rodzaj perforatora, o mniejszych dziurkach rozmieszczonych w większych odstępach niż na DRUCKPROBE. Tutaj ta perforacja nie wygląda jednak spójnie z ta stosowaną przez drukarnię podczas przygotowywania wzorów akceptacyjnych. Być może była ona wykonana później, choć jeszcze w epoce, ale przez inny organ (już nie drukarnię) w monecie dystrybucji wzorów, ich rozsyłania po kasach. Wydaje się to zasadne, aby tak oznaczać egzemplarze okazowe i aby uniknąć ich wprowadzenie do obiegu po wartości nominalnej, niemniej ta forma oznaczania worów wydaje się być mało czytelna, zbyt dyskretna, szczególnie że nawet okazowe egzemplarze wycofanych banknotów z okresu II RP we wzornikach przekreślano na czarno, aby nie było wątpliwości że to sztuki okazowe.  

HIPOTEZA

W świetle powyższego wywodu wzór 100 zł 1941 z numeracja Ser.A 1234567 / A 8900000 wykonano we właściwej drukarni i w epoce. Technika jego wykonania nie budzi naszych zastrzeżeń. Niemniej jak na wzór kasowy jest on zbyt rzadki, szczególnie że kasy musiały być dość liczne, a w wyniku działań wojennych dość szybko waluta GG traciła siłę nabywczą i zostało jej bardzo dużo w postaci papierów bez pokrycia. Gdyby wzory te były rozesłane po kasach, to też powinno być ich obecnie więcej, a nie tylko jednostkowe sztuki pojawiające się raz na kilka lat. 

Jednocześnie jak na wzór kasowy brakuje tutaj wyraźnych oznaczeń zewnętrznych wzoru. Skreśleń, zapisów „bez wartości” itp.

Nasza hipoteza: Być może wzory te zamówiono i przygotowano z myślą o rozesłaniu po kasach, ale nigdy nie zrealizowano tego zamysłu?

Zamówiony został druk z odpowiednią dla takiego celu numeracją, ale wycofano się z wdrożenia ich dystrybucji. W efekcie nie wykonano już nadruków unieważniających, a zachowały się tylko jako rzadkie, analogicznie jak i akceptacyjne wzory zerowe, egzemplarze z archiwów. Godziło by to też obydwa aktualne stanowiska w ich kwestii. To reprezentowane przez Cz. Miłczaka, że takich wzorów nie było i są to egzemplarze z makulatury (poniekąd niewykorzystane zasoby, to właśnie makulatura), z tym przedstawionym przez Jerzego Koziczyńskiego, które i my potwierdzamy na podstawie analizy zachowanych egzemplarzy, że wzory te są niewątpliwie oryginalne egzemplarze przygotowane w pełni w epoce i we właściwej drukarni. 

Swego rodzaju argumentem przemawiającym za powyższą hipotezą jest też fakt, że niniejszy egzemplarz 100 zł 1941 Ser.A 1234567 8900000 trafił do nas z rynku nie kolekcjonerskiego wraz ze standardowym wzorem akceptacyjnym 100 zł 1940 Ser.A 0000000 DRUCKPROBE (wystawionym pod sąsiednim numer).

Osoba która nam je przyniosła przedstawiała też historię ich posiadania. Jako nastolatek interesował się ogólnie starymi pieniędzmi i zbierał to, co znalazł w domowych zakamarkach, dostał po rodzinie itp. Jego tata, który pracował wówczas w Krakowie, powiedział o zainteresowaniach syna w pracy i jeden z kolegów przyniósł mu plik starych banknotów dla syna. Taka jak Pan wspomina był to gruby rulon zwiniętych banknotów. Były to banknoty końca IIRP, głównie 100 zł 1932/34 i banknoty okupacyjne (notabene drukowane właśnie w Krakowie). W tym pliku były właśnie te dwa wzory (100 zł 1940 z numeracja zerową i 100 zł 1941 z numeracja kolejną). Było to mniej więcej w połowie lat 80-tych, porozkładał wtedy otrzymane banknoty w foliowe koszulki, w skoroszycie i tak przeleżały do dziś. 

PODSUMOWANIE

Powyżej przedstawiliśmy naszą obszerną analizę tego waloru, która mamy nadzieję pomoże Państwu wyrobić sobie swoje własne stanowisko na jego temat.

Jest to niewątpliwe bardzo rzadki i intrygujący w swej genezie walor.